To bardzo ważne przesłanie, płynące od koordynatora i fundatora narodowej bazy lokalizacji defibrylatorów AED w Nowej Zelandii, Garetha Jenkina, które musi zostać usłyszane. Również w Polsce powinniśmy zdać sobie sprawę z tego, jak kluczowe jest czytelne i wyraźne oznaczanie znajdujących się w miejscach publicznych defibrylatorów.
Gareth Jenkin stworzył AED Locations – narodową bazę danych, która pokazuje lokalizacje defibrylatorów AED w kraju. Gareth zlokalizował i umieścił na swojej mapie ponad 6 000 defibrylatorów AED, jednak wciąż zmaga się z problemem wyraźnego oznakowania urządzeń i umieszczania ich w widocznych, powszechnie dostępnych miejscach.
Jak mówi, miejsca publiczne zdecydowanie mocniej koncentrują się na stylowym wyglądzie pomieszczeń i nowoczesnym dekorze, nie chcąc umieszczać w swojej eleganckiej przestrzeni jaskrawych, widocznych z daleka urządzeń AED.
„Kiedy rozmawiam z managerami budynków, uparcie twierdzą, że nie potrzebują więcej oznaczeń dla AED, ponieważ jest ich wystarczająco dużo. Nie chcą umieścić defibrylatora AED w dobrze widocznej kabinie, gdzie może być łatwo zauważony przez wszystkich.”
Zdajemy sobie sprawę z faktu, że w momencie zatrzymania krążenia liczy się każda sekunda. Dlatego tak ważne jest minimalizowanie każdej chwili poświęconej na odszukanie defibrylatora AED. Znajdować się on może w zasięgu ręki, lecz bez wyraźnego oznakowania jest niemal niemożliwy do odnalezienia w stresowej sytuacji udzielania pierwszej pomocy.
Dlatego, jeśli już decydujemy się na zainwestowanie w defibrylator AED i umieszczenie go w naszej placówce/restauracji/sklepie itp., nie martwmy się o to, że jego jaskrawe kolory nie będą współgrały z elegancką czernią czy bielą naszego salonu. Jaskrawy, zielony kolor i dobrze widoczne z odległości białe serduszko krzyczy ni mniej, ni więcej, lecz: „Właściciel tego miejsca dba o bezpieczeństwo. Moja obecność tutaj sprawia, że możecie czuć się bezpieczni, a w sytuacji zagrażającej życiu każdy z Was jest w stanie zapewnić pierwszą pomoc na najwyższym poziomie”.
Apelujemy więc do wszystkich: umieszczajmy defibrylatory AED dumnie, w dobrze widocznych miejscach. Nie chowajmy ich za barem, pod ladą czy w składziku na narzędzia – tam nie staną się przyczynkiem do uratowania czyjegoś życia.
Jeśli inwestujemy w bezpieczeństwo – BĄDŹMY Z TEGO DUMNI!
Dumnie podkreślajmy lokalizację defibrylatora AED w naszym miejscu pracy, edukacji czy rozrywki. Te kilka sekund, zaoszczędzonych na odnalezienie defibrylatora, może uratować czyjeś życie – pamiętajmy o tym.
