Wizerunek jest jedną z najcenniejszych wartości, jakie ma firma, instytucja, miejsce lub osoba. Każdy dba o to, jak widzą go inni – człowiek chce ładnie wyglądać, sprawiać wrażenie miłego i kompetentnego. Właściciel firmy pragnie natomiast, aby jego marka czymś się wyróżniała i pozostawiła pozytywny ślad w pamięci klienta. Co zrobić, by budziła dobre skojarzenia? Możliwości jest wiele. My proponujemy zakup defibrylatora AED (lub kilku). W jaki sposób ma to pomóc w budowaniu opinii o firmie? Wyjaśniamy!
Ludzie lubią pomagać
Albo przynajmniej czuć się częścią jakiejś inicjatywy, która ma na celu pomoc. Sama świadomość, że w okolicy znajduje się coś wyjątkowego – np. sprzęt do ratowania życia – jest powodem do dumy. A to ma z kolei pozytywny wpływ na tworzenie relacji z klientami i osobami odwiedzającymi konkretne miejsce. Przyzwyczailiśmy się, że defibrylatory AED są publicznie dostępne na dworcach i lotniskach. A co, gdyby AED było umieszczone przy wejściu do sklepu albo w recepcji hotelu? Łatwo sobie wyobrazić, jakie korzyści można osiągnąć, odpowiednio promując takie miejsca.
AED można (i trzeba) się chwalić
Jeśli firma kupi defibrylator i udostępni go dla wszystkich (ewentualnie przeznaczy na użytek pracowników), stworzy sobie świetną okazję, by zaprosić media. Za artykuły sponsorowane w prasie, audycje w radiu i telewizji trzeba sporo zapłacić. Kiedy jednak firma kupuje AED, jest duża szansa na to, że media same o niej napiszą. Genialne w swojej prostocie, prawda?
Czy w tym planie nie ma pułapki? Czy koszt zakupu AED nie będzie wyższy niż opłata za reklamę? Cena jednego urządzenia zaczyna się od około 5 000 zł. Biorąc pod uwagę stawki za reklamę w większych mediach, wartość AED to prawdopodobnie kropla w morzu wydatków, jakie trzeba byłoby założyć na działania PR-owe.
Zakup AED jako pozytywny wpływ firmy na jej otoczenie
Kiedy ktoś zostaje uratowany dzięki defibrylatorowi, bardzo często w wiadomościach zostaje podana informacja, gdzie znajdowało się AED. To może być Twoja firma. Nie wierzysz? Oto przykłady:
- AED w markecie budowlanym uratowało pana Józefa,
- defibrylator z powodzeniem wykorzystano w autobusie MZK,
- pracownik lotniska w Krakowie uratował życie pasażera dzięki AED.
Powyższe trzy przykłady (a jest ich znacznie więcej) wskazują na to, że informując o szczegółach zdarzenia, często wskazuje się lokalizację AED, z którego skorzystano podczas akcji ratunkowej. I właśnie to jest korzystne dla wizerunku firmy.
Choć to najczęściej organy publiczne oraz duże przedsiębiorstwa inwestują w zakup powszechnie dostępnych AED, rośnie liczba firm, które stawiają na zdrowie i bezpieczeństwo swoich pracowników, klientów i potencjalnych gości. Hotel Orbis wyposażył 40 hoteli w defibrylatory AED (w 2017 roku). Sprzęt znajduje się w wielu miejskich lub hotelowych pływalniach i na basenach. Opisywany niegdyś przez nas przykład z Teksasu dowodzi, że AED może się przydać nawet w restauracji.
